Nieszczęścia chodzą parami – nie dość że właściwie przez cały pobyt w Hiszpanii lało, to na dokładkę moja skóra nie jest tak brązowa jak sobie wymarzyłam. Nie dam powodu do śmiechu moim koleżankom z sekretariatu – zanim tam wrócę zyskam wspaniałą opaleniznę nawet w na miejscu. Poszperałam nieco w Internecie i znalazłam sposób na mój kłopot – błyskawiczne oraz niegroźnie dla zdrowia opalanie natryskowe, na które udam się zaraz po powrocie do kraju. Na tej stronie internetowej odnalazłam ciekawe wiadomości dotyczące opalania natryskowego:
Sunfx.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz