poniedziałek, 31 marca 2014
Brąz jak z Turcji
Nieszczęścia chodzą parami – nie tylko że właściwie przez cały pobyt w Hiszpanii było pochmurno, to na dodatek moja skóra nie jest tak opalona jak tego chciałam. Do końca mojego urlopu zostało jeszcze parę dni – muszę mieć intensywną opaleniznę, bo inaczej koleżank z pracy będą miały ze mnie wielki ubaw. Poszukałam w sieci i wiem już, skąd w kilka dni wziąć wyśnioną opaleniznę – będzie to opalanie natryskowe, które szybko a także w sposób niezagrażający zdrowiu załatwi całą sprawę. W jaki sposób znaleźć opalania natryskowego – przydatne wskazówki poszukałam tu -Sunfx.pl.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz